30 grudnia 2017

ZaBOOKowana

Mój stosik rozrasta się i ewoluuje. Lubię śledzić, jak się zmieniał na moich fotkach z Instagrama. Jak na razie trwam w postanowieniu, żeby nie odwiedzać biblioteki i skupić się na prywatnych zbiorach. Nie wyobrażam sobie dnia bez przeczytania choćby kilku stron, czy to przy śniadaniu, czy przed snem, a czasem i w ciągu dnia. Zamiast włączyć tv, wolę wziąć do ręki książkę. I ciągle mam nadzieję zaszczepić ten nawyk dzieciakom, które najchętniej cały czas siedziałyby z nosami w telefonach. Dlatego kiedy córka mi oznajmia, że po przebudzeniu przeczytała dwa rozdziały książki kupionej ostatnio na spotkaniu z Renatą Piątkowską albo kiedy syn prosi, żebym zamówiła mu jakąś fajną książkę, cieszy mnie to ogromnie. Każdego wieczora przed snem czytamy wspólnie, to już nasza tradycja.



Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kilka książek, które w tym roku najbardziej mnie poruszyły. Z rodzaju tych, które sprawiają, że masz ochotę zacząć czytać od początku, bo żałujesz, że dobrnęłaś do ostatniej strony, a masz ochotę na jeszcze... Nie zamykam się na jeden gatunek, można by rzec, że na moim stosiku rozpanoszył się eklektyzm. Zdarzały się takie (w mniejszości), które przeczytałam bez fajerwerków. Albo jestem mało wybredna, albo trafiałam na same perełki. Jeśli jesteście ciekawi, jakie książki trafiły na moją listę przeczytanych w roku 2017, kliknijcie w menu górnym zakładkę "Książki" albo zerknijcie na listę na dole posta. Na mojej liście znajdziecie nie tylko bestsellery, którymi jesteśmy zewsząd bombardowani w mediach społecznościowych. Chętnie wracam do klasyki, do naszych rodzimych autorów. Są i tacy, do których mam słabość - Janusz Leon Wiśniewski czy Stephen King. Zupełnie przypadkowo na liście wyróżnionych poniżej znalazły się mniej znane książki (a może tylko mi się tak wydaje, może tylko nie trąbi się o nich tak głośno, jak się powinno). W każdym razie warto się z nimi zapoznać, otworzyć się na coś nowego, nawet jeśli jest to gatunek, który wcześniej do nas nie przemawiał i wyrobić sobie własną opinię.




"Łabędzi śpiew" Robert McCammon KLIK

Ziemia wypalona przez atom. Ci, którym udało się przeżyć zagładę, muszą zmagać się z brakiem pożywienia i wody, skażeniem radioaktywnym i atakami łupieżczych band. Wyobraźcie sobie połączenie historii w klimacie postapo z baśniowym klimatem rodem z powieści Tolkiena. Przygnębiająca. Ale dająca nadzieję. Magiczna. Wciągająca. Pochłonęłam z przyjemnością.

"Dzień dobry północy" Lili Brooks-Dalton TUTAJ

Znowu klimaty postapo, ale w zupełnie innym kontekście. Opowieść samotności i rozpaczliwym poszukiwaniu bliskości drugiego człowieka. Zestawienie z ogromem Wszechświata, gdzie Ziemia, a co dopiero istota ludzka, to zaledwie kosmiczna, nic nie znacząca drobinka, doprowadza do takiego poczucia małości człowieka, że aż ciary chodzą po plecach.

"Futu.re" Dmitry Glukhovsky KLIK

Fantastyka w najlepszym wydaniu. Europa XXV wieku. Ludzie stają się nieśmiertelni, ale ponieważ panuje przeludnienie, brakuje wody i pożywienia, nie mogą się rozmnażać. Jeśli rodzi się dziecko, jedno z rodziców musi mu ustąpić miejsca i poświęcić swoje życie - dobrowolnie lub pod przymusem. Kontrolę nad nielegalnymi narodzinami sprawuje armia Nieśmiertelnych. Czy warto odrzucić uczucia takie jak miłość (również macierzyńska) i pożądanie, żeby zachować nieśmiertelne, ale pozbawione sensu życie?

"Miasto ślepców" Jose Saramago KLIK

Dla wszystkich, którzy w codziennym pędzie zapominają, co jest najistotniejsze. Epidemia ślepoty, która nagle rozprzestrzenia się w pewnym mieście pokazuje, jak w pewnych okolicznościach wychodzą na światło dzienne najgorsze ludzkie instynkty. "Jesteśmy ślepcami, którzy patrzą i nie widzą."

"Zapach domów innych ludzi" Bonnie-Sue Hitchcock KLIK

Niekiedy łączą ludzi niewidzialne nitki. "Są tak delikatne, że prawie nikt ich nie zauważa - dlatego większość po prostu odchodzi, rusza swoją drogą i nieświadomie je zrywa." Piękna opowieść o czwórce młodych osób żyjących na Alasce, których życie się splata w niezwykły sposób.

"Magiczne lata" Robert McCammon KLIK

"Nikt tak naprawdę nie dorasta. Ludzie mogą wyglądać dorośle, ale to tylko pozory. To glina, która oblepia ich z biegiem czasu. Mężczyźni i kobiety w głębi serca są wciąż dziećmi. Nadal chcieliby się bawić i skakać, ale glina im na to nie pozwala. Mają ochotę zrzucić kajdany, jakie nałożył im świat, zdjąć zegarki, krawaty i niedzielne buty i chociaż przez jeden dzień potaplać się na golasa w sadzawce." Ta książka to jak powrót do dzieciństwa, kiedy to wszystko jest możliwe.. Można rozwinąć skrzydła i latać, a rower może być zaczarowany i łypać na nas porozumiewawczo żółtym okiem reflektora. W dodatku McCammon ma cudowny dar opowiadania.

"Historia Lisey" Stephen King KLIK

Nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu Kinga, znanego przede wszystkim z horrorów. Już dawno King przestał straszyć w stylu "Smętarza dla zwierzaków". To opowieść o potędze wyobraźni i miłości. O dwóch połówkach, małżeństwie prawie idealnym, posługującym się na co dzień tylko sobie znanym kodem. Kiedy Scott umiera, Lisey odkrywa, że zostawił dla niej wskazówki, które tylko ona jest w stanie zinterpretować i zmierzyć się z niebezpieczeństwem, które jej grozi. Uwielbiam tę książkę za słowotwórstwo, nie ma w tym przesady, jeśli powiem, że King użył w niej niezwykle poetyckiego języka. Ja smerdolę, myślałam że nic nie przebije "Bastionu", a jednak...!











Przeczytane w 2017 roku


1. 3 stycznia/ "Idealna" Magda Stachula ✪✪✪✪
2. 7 stycznia/ "Paryski architekt" Charles Belfoure ✪✪✪✪✪
3. 12 stycznia/ "Ostatni bastion Barta Dawesa" Stephen King ✪✪✪✪
4. 13 stycznia/ "Hygge" Meik Wiking ✪✪
5. 16 stycznia/ "Druga szansa" Katarzyna Berenika Miszczuk ✪✪✪✪
6. 19 stycznia/ "Ewangelia według Piłata" Eric Emmanuel Schmitt ✪✪✪✪
7. 24 stycznia/ "Grand" Janusz Leon Wiśniewski ✪✪✪✪✪
8. 31 stycznia/ "Noc Kupały" Katarzyna Berenika Miszczuk ✪✪✪✪
9. 5 lutego/ "Złodziejka Książek" Markus Zusak ✪✪✪✪✪
10. 9 lutego/ "Pompeja" Robert Harris ✪✪✪✪
11. 14 lutego/ "Brudne serca" Anna K. Kłys ✪✪✪
12. 26 lutego/ "Szczygieł" Donna Tartt ✪✪✪✪✪
13. 4 marca/ "Katarzyna Wielka" Ewa Stachniak ✪✪✪✪✪
14. 10 marca/ "Przemyślny ból" Andrew Miller ✪✪✪✪
15. 17 marca/ "Cesarzowa nocy" Ewa Stachniak ✪✪✪✪
16. 24 marca/ "Muza" Jessie Burton ✪✪✪
17. 28 marca/ "Białe noce" Marika Krajniewska ✪✪✪✪
18. 3 kwietnia/ "Łabędzi śpiew T.1" Robert McCammon  ✪✪✪✪✪
19. 7 kwietnia/ "Łabędzi śpiew T.2" Robert McCammon  ✪✪✪✪✪
20. 13 kwietnia/ "Słowik" Kristin Hannah  ✪✪✪✪
21. 15 kwietnia/ "Dzień dobry północy" Lili Brooks-Dalton  ✪✪✪✪✪
22. 18 kwietnia/ "Zapach czekolady" Ewald Arenz  ✪✪✪✪
23. 19 kwietnia/ "Góra Tajget" Anna Dziewit-Meller  ✪✪✪✪✪
24. 20 kwietnia/ "Mleko i miód" Rupi Kaur  ✪✪✪✪
25. 25 kwietnia/ "Dom sióstr" Charlotte Link  ✪✪✪✪✪
26. 26 kwietnia/ "Dobranoc Auschwitz" A. Wójcik,  M. Zdziarski  ✪✪✪✪
27. 27 kwietnia/ "Napój miłosny" Eric-Emmanuel Schmitt  ✪✪✪✪
28. 30 kwietnia/ "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" Mario Vargas Llosa  ✪✪✪✪✪
29. 1 maja/ "Noc ognia" Eric-Emmanuel Schmitt  ✪✪✪✪
30. 5 maja/ "Chemik" Stephenie Meyer  ✪✪✪✪
31. 8 maja/ "I odpuść nam nasze.." Janusz Leon Wiśniewski  ✪✪✪✪
32. 10 maja/ "Jeszcze jeden oddech" Paul Kalanithi  ✪✪✪
33. 16 maja/ "Futu.re" Dmitry Glukhovsky  ✪✪✪✪✪
34. 17 maja/ "Chata Magoda" Jagoda Miłoszewicz  ✪✪✪
35. 20 maja/ "Miasto ślepców" Jose Saramago  ✪✪✪✪✪
36. 28 maja/ "Intruz" Stephenie Meyer  ✪✪✪✪
37. 1 czerwca/ "Prowadź swój pług przez kości umarłych" Olga Tokarczuk  ✪✪✪✪
38. 7 czerwca/ "Przypadek Adolfa H." Eric-Emmanuel Schmitt  ✪✪✪✪✪
39. 10 czerwca/ "Dziedzictwo" Ann Patchett  ✪✪✪✪
40. 12 czerwca/ "Żony jednego męża" Anna Fryczkowska  ✪✪✪✪✪
41. 14 czerwca/ "Dziewczyna z pomarańczami" Jostein Gaarder  ✪✪✪✪
42. 19 czerwca/ "Czas zmierzchu" Dmitry Glukhovsky  ✪✪✪✪
43. 24 czerwca/ "Żerca" Katarzyna Berenika Miszczuk  ✪✪✪✪
44. 29 czerwca/ "Pandora" M.R.Carey  ✪✪✪✪
45. 1 lipca/ "Dziewczyna z pociągu" Paula Hawkins  ✪✪✪✪
46. 5 lipca/ "Mischling czyli kundel" Affinity Konar  ✪✪✪
47. 6 lipca/ "Obywatel i Małgorzata" Małgorzata Potocka  ✪✪✪✪
48. 10 lipca/ "Dziewczyna z daleka" Magdalena Knedler  ✪✪✪✪
49. 12 lipca/ "Rzeźnia numer pięć" Kurt Vonnegut Jr.  ✪✪✪✪
50. 15 lipca/ "Wilki" Adam Wajrak ✪✪✪✪
51. 21 lipca/ "Przeznaczeni" Katarzyna Grochola  ✪✪✪✪
52. 24 lipca/ "Czarnobylska modlitwa" Swietłana Aleksijewicz  ✪✪✪✪
53. 27 lipca/ "Ucieczka" Aleksandra Kowalska  ✪✪✪
54. 31 lipca/ "Głód" Graham Masterton  ✪✪✪✪✪
55. 10 sierpnia/ "Szepty kamieni" B. Lenard, P. Mikołajczak  ✪✪✪✪
56. 20 sierpnia/ "Niewidzialny most" Julie Orringer  ✪✪✪✪✪
57. 21 sierpnia/ "48 tygodni" Magdalena Kordel  ✪✪
58. 23 sierpnia/ "Trzecia" Magda Stachula  ✪✪✪✪
59. 30 sierpnia/ "Miłość oraz inne dysonanse" J.L. Wiśniewski, I. Wownenko  ✪✪✪
60. 2 września/ "Zapach domów innych ludzi" Bonnie-Sue Hitchcock  ✪✪✪✪✪
61. 5 września/ "Księga snów" Nina George  ✪✪✪✪
62. 6 września/ "Suma drobnych radości" Agnieszka Burska-Wojtkuńska  ✪✪✪
63. 7 września/ "Biegnij chłopcze, biegnij" Uri Orlev  ✪✪✪✪
64. 10 września/ "Zapisane w wodzie" Paula Hawkins  ✪✪✪✪
65. 12 września/ "Nakarmić wilki" Maria Nurowska  ✪✪✪✪✪
66. 21 września/ "Magiczne lata" Robert McCammon  ✪✪✪✪✪
67. 23 września/ "Fosa" Sylwia Siedlecka  ✪✪
68. 25 września/ "Listy miłości" Maria Nurowska  ✪✪✪✪✪
69. 29 września/ "W czasach, gdy ubywało światła" Eugen Ruge  ✪✪✪
70. 3 października/ "Cudzoziemka" Maria Kuncewiczowa  ✪✪✪✪
71. 7 października/ "Na fejsie z moim synem" Janusz Leon Wiśniewski  ✪✪✪
72. 13 października/ "Poszukiwana" Dean Koontz  ✪✪
73. 15 października/ "Sońka" Ignacy Karpowicz  ✪✪✪✪
74. 19 października/ "A jej oczy były niebieskie" Lisa Hagensen ✪✪✪✪✪
75. 21 października/ "Requiem dla wilka" Maria Nurowska ✪✪✪
76. 23 października/ "Po tamtej stronie śmierć" Maria Nurowska ✪✪✪
77. 31 października/ "Historia Lisey" Stephen King ✪✪✪✪✪
78. 3 listopada/ "Dewajtis" Maria Rodziewiczówna ✪✪✪✪✪
79. 11 listopada/ "Ciernista róża" Charlotte Link ✪✪✪✪
80. 16 listopada/ "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes ✪✪✪✪
81. 21 listopada/ "Kiedy odszedłeś" Jojo Moyes ✪✪✪
82. 26 listopada/ "Życie pasterza" James Rebanks ✪✪✪✪
83. 28 listopada/ "Konopielka" Edward Redliński ✪✪✪✪✪
84. 4 grudnia/ "127 godzin" Aron Ralston ✪✪✪
85. 7 grudnia/ "Księżyc nad Bretanią" Nina George ✪✪✪✪
86. 11 grudnia/ "Księga kłamstw" Teri Terry ✪✪✪✪
87. 14 grudnia/ "Kolekcja nietypowych zdarzeń" Tom Hanks ✪✪✪✪✪
88. 20 grudnia/ "Wybawiciel" Jo Nesbo ✪✪✪✪
89. 23 grudnia/ "Lawendowy pokój" Nina George ✪✪✪✪
90. 28 grudnia/ "Jak zawsze" Zygmunt Miłoszewski ✪✪✪✪
91. 30 grudnia/ "Zaprzysiężona dziewica" Elvira Dones ✪✪✪

---
✪ słaba
✪✪ może być
✪✪✪ dobra
✪✪✪✪ bardzo dobra
✪✪✪✪✪ rewelacyjna





23 grudnia 2017

W świątecznym klimacie

W tym roku nie dałam się wciągnąć w wir świątecznych przygotowań. Owszem, przygotowałam kilka dekoracji, ubrałam choinkę, upiekłam kilka rodzajów ciastek.. Prezenty zamówiłam już pod koniec listopada, żeby uniknąć nerwówki i nie wyglądać niespokojnie przez okno w oczekiwaniu na kuriera. Nawet nie miałam weny do dekorowania pierniczków, zostawiłam tę zabawę dzieciakom. Dom w miarę ogarnięty, bez szorowania wszystkich kątów i bez mycia okien, które i tak za chwilę będą brudne, bo zamiast śniegiem, Święta witają nas deszczem. Czasem w głowie utknie parę nutek świątecznego przeboju.. All I want for Christmas.. W tym roku to, czego najbardziej chcę, to spokój. Zaszyć się w swojej norce, nadrobić zaległości książkowe, posłuchać muzyki, pospacerować, jak pogoda dopisze. Ogólnie rzecz biorąc, luzik i chillout. Make my wish come true.. Czasem trzeba się nauczyć odpuszczać..

Magicznych Świąt Kochani!














11 grudnia 2017

Poduszki świąteczne ręcznie malowane

Jak zwykle co roku rozglądam się za ciekawymi dekoracjami świątecznymi. Trudno mi znaleźć coś, do czego zapałałabym nagłą chęcią posiadania. Może zrobiłam się bardziej wybredna? Albo bardziej świadoma swoich wyborów? Wiem, co lubię, co będzie mi pasować do wnętrza, z czym będę się czuła dobrze. Dlatego też często patrzę w sklepie na przedmioty pod kątem przeróbek, których będę musiała się podjąć, żeby sprostały moim wymaganiom. Ostatnio chętnie biorę się za rękodzieło - skoro nie mogę upolować nic fajnego, to najlepiej zrobić coś własnoręcznie. Tym sposobem zmalowałam parę rzeczy na lnie - większy obrus w gwiazdki i parę poduszek. Jeden z motywów na pełno kojarzycie z pewnej sieciówki, poduszki te rozchodziły się jak ciepłe bułeczki, sama je miałam w koszyku i dumałam, czy aby na pewno będą mi pasować. Niestety kolorystyka nie odpowiadała mi zupełnie, dlatego postanowiłam sama sobie taką zrobić, na lnie, z pomponikami, jedyną w swoim rodzaju. Zgapiłam motyw, przyznaję, ale w tej wersji o wiele bardziej mi się podoba ;-) Maniaczki poduszek, bierzcie się do dzieła, technikę malowania na tkaninie pokazałam Wam TUTAJ i TUTAJ. Pozdrawiam Was cieplutko!

















3 grudnia 2017

Stroik adwentowy z jelonkami

Zaczynam przystrajać dom na Święta. Bez czerwieni, bo jakoś mi ten kolor nie leży. Jest naturalnie - len własnoręcznie dekorowany w ulubiony motyw gwiazdki, mech zebrany wiosną, żołędzie, szyszki, gałązki modrzewia. Prawie z każdego spaceru przynoszę a to patyczek, a to szyszkę, a potem mam materiał do aranżacji ;-) Do tego blaszkowe cyferki i naprędce wykonana blaszka "Dear Santa.." Na pięknym plastrze drewna z grubą korą, który marzył mi się od dłuższego czasu (kupiony TUTAJ, polecam!). Zaczynamy więc odliczanie do Bożego Narodzenia :-)













20 listopada 2017

W blasku świec

Choć uwielbiam jesień i zimę za długie wieczory, za możliwość nicnierobienia bez wyrzutów sumienia i klimat, który możemy wokół siebie wyczarować rozpalając świece i lampki, zawsze o tej porze roku odczuwam wielki spadek endorfin. Kiedy nie ma co liczyć na długie górskie wycieczki lub jazdę na rolkach, po których wymęczę się tak, że zasypiam w momencie zetknięcia z poduszką, ratuję się i dostarczam sobie przyjemności na tyle, ile jest to możliwe w danym momencie. Ciemne i bure dni sprawiają, że instynktownie próbuję wywlec te molekuły emocji na światło dzienne. Mam ochotę co chwila piec jakieś słodkości - ta czynność co najmniej z trzech powodów może poprawić człowiekowi nastrój: zapach, słodki smak i satysfakcja z własnoręcznie wykonanych wypieków. Jako że nie posiadam kominka (marzenie!), wprowadzam się w błogi nastrój rozpalając świece. A wiecie, że wpatrywanie się w płomień świecy jest formą medytacji? Pozwala się wyciszyć i pozbyć negatywnych emocji. Morał z tego jest taki, trzeba po prostu dać się ponieść pierwotnym instynktom, żeby przetrwać ten okres braku słońca i nie dać się chandrze.

Tych parę fotek niech będzie pamiątką po mojej tegorocznej jesieni, bo już najwyższy czas pomyśleć o stroiku adwentowym i wyciągnąć zimowe poduszki. Do następnego!














7 listopada 2017

Kocykowe love, czyli miętowy kocyk w roli głównej

Uwielbiam koce, to kolejna moja słabość. A odkąd zaprzyjaźniłam się z szydełkiem, moje apetyty i ambicje wzrosły, chciałam mieć kocyk jedyny w swoim rodzaju, własnoręcznie wydziergany i wymarzony. Pierwszy swój kocyk zrobiłam w zeszłym roku i pokazałam go w poście Turkusowo mi, czyli granny squares. Przyzwyczaiłam się do tego, że wieczorem zasiadam na moim ulubionym miejscu w rogu kanapy i coś tam tworzę ręcznie, raz haftuję, innym razem dziergam kwadraciki (obecnie robię bombki, jeśli jesteście ciekawi, spodziewajcie się świątecznego spamu na moim profilu instagramowym). Kocyk długo powstawał (od maja), stopniowo rosła sterta szydełkowych kwadracików i zbliżała się jesień. Nadszedł czas łączenia kwadratów i chowania nitek, czego w tym wszystkim najbardziej nie lubię ;-) I oto i on, moje miętowe dzieło z chwostami (pierwotnie miały być frędzle, ale chwosty bardziej mi pasowały).

A teraz kilka danych technicznych:
- włóczka Gazzal kolor miętowy
- koc składa się z 121 kwadratów, ma wymiar około 110x110cm
- wzór można pobrać TUTAJ

Zaczęłam już robić blaszki świąteczne, bo w grudniu raczej nie będę już miała na to czasu. Powstała nowa wersja z cytatem "Jest taki dzień.." i wilk (na wiosnę mam zająca, teraz jest i wilk). Zapraszam do oglądania.

PS. Kiedyś pojawiła się w blogosferze kwestia postarzania doniczek ceramicznych. Widoczna na zdjęciach doniczka z azalią kupiona była na wiosnę, stała na balkonie, na deszczu i na słońcu i proszę jak pięknie się postarzała :-)















30 października 2017

Wydziwianki skończyły trzy latka!

Z lekkim poślizgiem i fanfarami ogłaszam, że mój blog skończył właśnie trzy latka! Jak ten czas leci! W życiu bym nie pomyślała, że ta moja przygoda z blogowaniem będzie trwać tak długo. Nie jest łatwo pogodzić codzienne obowiązki z blogowaniem. Przygotowanie każdego posta to ogrom pracy. To nie tylko pstrykanie fotek, opisówka i kliknięcie przycisku "Opublikuj". Najwięcej czasu zajmuje przygotowanie aranżacji, potem robię dziesiątki czy setki zdjęć, z których wybieram kilka (w porywach do kilkunastu jeśli sesja jest wyjątkowo udana ;-)). Każde zdjęcie obrabiam w programie graficznym, przygotowuję dodatkowe fotki na Instagram. Na koniec zastanawiam się, jak ubrać w słowa to co siedzi w mojej głowie. Staram się być systematyczna w tym moim blogowaniu, chociaż różnie to bywa, czasem znikam na dłużej.. Tak to już jest, albo weny brak, albo po prostu tkwię w niedoczasie. Ważne, że wracam ;-) Co tu kryć, lubię to!

Dziękuję, że jesteście!
Że zaglądacie i komentujecie.
Że dodajecie skrzydeł i motywujecie do pracy nad blogiem.

Tradycyjnie małe zestawienie na pamiątkę:

Liczba wyświetleń: 166 tysięcy
Liczba obserwatorów: 150
Google+ Followers: 127
Najpopularniejszy obecnie post: Kostium Rainbow Dash DIY
Liczba postów: 178

Oto co się działo przez ostatni rok na blogu  :-)










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...